Zapraszamy na wczasy !Augustyna donosi

OW AUGUSTYNA - Jastarnia | Willa AUGUSTYNA - Jastarnia | OW ŻEGLARZ - Jastrzębia Góra
Rezerwacja | Cennik | Dojazd | O Półwyspie | O nas | Sznurki | Teneryfa | Księga Gości
Widok na morze | Pogoda | FAQ | DVD | FotoGaleria | Donosy | Pomoc | Kontakt

***** Donosy prosto z plaży w Jastarni *****

Donosy pochodzą z plaży przed OW Augustyna w Jastarni.
Wiadomości z poprzednich lat znajdziecie w archiwum.
Donosy sponsoruje Apartament La Perla w El Medano.




Znajdź nas na:

Facebook:
Facebook - Augustyna.pl

Youtube:
Youtube - Kanał Augustyna.pl


Vimeo:
VIMEO - Kanał Augustyna.pl i SurfMedano.com


Instargram:
Instagram - Kanał Augustyna.pl i SurfMedano.com

Donos z dnia 31-08-2010, a dokładniej z godziny 06:50
Ostatni dzień sierpnia 2010. No cóż... wakacje chyba za nami... Nic dziwnego, że samoloty odlatują, mirabelki żółcieją, jarzębina czerwienieje, jerzyny granatowieją, a słońce zachodzi... Tak widocznie już musi być...

Donos z dnia 30-08-2010, a dokładniej z godziny 07:57
Poniedziałek wita nas słonecznie, ale i rześko. Słońce jednak szybko nas podgrzewa, więc damy radę. Byle do września, bo wtedy powinno wrócić lato.

Donos z dnia 29-08-2010, a dokładniej z godziny 13:17
Sobota i niedziela upływają nam pod znakiem pogody zmiennej. Raz słońce, raz deszcz, raz słaby wiatr, raz mocniejszy. Nudno nie jest...

Donos z dnia 27-08-2010, a dokładniej z godziny 07:00
  Dziś Polska znajdować się będzie pod wpływem układu niskiego ciśnienia, który będzie wędrował dziś z zachodu na wschód. Nad południową Polską rozciągnięty będzie ciepły front tego niżu. Piątek zapowiada się pochmurnie i deszczowo w całym kraju. Wprawdzie czwartek pożegnał się z nami bardzo ładnie, ale piątek wita nas już nie tak pięknie i zapowiada niezbyt piękny weekend. Dziś niestety za chwilę zachmurzy się i później popada. Niezbyt mocno, ale jednak popada. Jutro i w niedzielę wprawdzie może zobaczymy trochę słońca, ale też bez rewelacji i nadal z możliwymi opadami przelotnymi. Windsurferzy będą mieli odrobinę wiatru do dyspozycji w sobotę i niedzielę, ale chyba nie będzie ani zbyt słonecznie słonecznie, ani zbyt wietrznie.
Zdecydowana poprawa pogody dopiero w przyszłym tygodniu, czyli we wrześniu.

Jednak tym co wyróżnia najbardziej ten weekend na Półwyspie od innych będzie WIELKA EWAKUACJA z WAKACJI P.T. Wczasowiczów, którzy w niedzielę po południu podejmą ostatnią, heroiczną próbę zakorkowania naszej półwyspowej drogi. To bardzo ciekawy okres - ten kto przespaceruje się w poniedziałek po ulicach Jastarni, może dostać szoku poznawczego, gdyż nie jest łatwo pogodzić się z faktem, że jeszcze w niedzielę pełną piersią tętniące życiem miasto, w poniedziałek zacznie się zmieniać w oazę spokoju i takie właśnie pozostanie przez najbliższe 9 miesięcy.

A jakie były wakacje? No cóż... przede wszystkim jednak upalne i jeśli nie liczyć końcówki sierpnia, tylko czasami można było powiedzieć, że wietrzne. Dopiero teraz pogoda okazuje się być taka sobie. Na szczęście Pan Wrzesień podobno ma być bardzo ładny i za to go już lubimy. Wrzesień zresztą tradycyjnie rozpoczyna trwający do połowy października najpiękniejszy i najwspanialszy czas na Półwyspie Helskim. Po pierwsze w kieszeni tubylców radośnie brzęka sezonowy utarg, po drugie woda ma około +19C, po trzecie wczasowicze w znakomitej większości wyjechali i prawie nic od stałych mieszkańców wąskiego paska piasku już nie chcą, a po czwarte we wrześniu od lat zdarza się dużo słońca i parę dni naprawdę konkretnego wiatru. Będzie więc słońce, będzie wiatr i nie będzie tłoku, czyli bez żadnych przeszkód będzie można cieszyć się urokami naszego helskiego raju (i to już bez drugiego L, w słowie HEL).

Donos z dnia 25-08-2010, a dokładniej z godziny 12:59
Bardzo wietrznie (W 6-7 Bf), stosunkowo ciepło (w wodzie i powietrzu +19C) i niestety niezbyt słonecznie. Zabawa przednia, ale mało światła i dużo wiatru nie pozwoliły oddać jej w pełni na zdjęciach i filmiku w naszej najnowszej BardzoWietrznejFotoGalerii. Zapraszamy! Podobno warto!

Donos z dnia 25-08-2010, a dokładniej z godziny 07:10
Środa wita nas pogodnie i bardzo wietrznie. Wieje WSW 5-6 Bf i rośnie. W południe wiatr osiągnie maksimum na poziomie 7 Bf z porywami do 8 Bf. To już naprawdę bardzo silny wiatr!

Donos z dnia 24-08-2010, a dokładniej z godziny 19:50
Po pięknym dniu mamy piękny wieczorny widoczek i dobrą prognozę na jutro. Czegóż chcieć więcej...?

Donos z dnia 24-08-2010, a dokładniej z godziny 07:24
Słonko i bezchmurne niebo już mamy. Wiatru jeszcze trochę brakuje, ale powolutku rozwiewa się i około godziny 11 powinno go być już wystarczająco dużo dla stęsknionych za nim windsurferów.

Donos z dnia 23-08-2010, a dokładniej z godziny 08:32
Poniedziałek wita nas bardzo przyzwoicie: jest słonecznie, ciepło (+21C) i wieje słaby wiatr z zachodu. Tak mniej więcej będzie cały dzień. Wieczorem lub w nocy pewnie popada, a od jutra spodziewamy się silnych wiatrów. Jest również nadzieja na słońce, więc powinno być naprawdę ładnie.

Donos z dnia 22-08-2010, a dokładniej z godziny 19:12
Po upalnym dniu nadejszła ku nam burza, ale po godzinie było już po wszystkim i teraz cieszymy się piękną tęczą na wschodzie i urokliwym słońcem na zachodzie.

Donos z dnia 22-08-2010, a dokładniej z godziny 08:25
Sobota minęła nam upalnie, a niedziela nie chce być gorsza - jest gorąco, bezwietrznie i bezchmurnie. Plażowicze powinni być zadowoleni. Natomiast windsurferzy myślami są już w okolicach wtorku, kiedy to spodziewamy się rozpoczęcia wietrznej trzydniówki z zachodnimi wiatrami do 7 Bf. Będzie się działo...

Donos z dnia 20-08-2010, a dokładniej z godziny 07:11
Polska znajdować się będzie pod wpływem wyżu FRED znad Czech. Piątek wita nas więc słonecznie bezchmurnym porankiem zwiastującym nic innego jak kolejny piękny dzień plażowy. To się o tyle dobrze składa, że po ostatnich, zarówno wtorkowych jak i czwartkowych wiatrowych ekscesach, wszystkim przyda się chwila odpoczynku i wylegiwania się na dowolnie wybranym boku. Tak właśnie plażowo i cieplutko minie nam piątek i sobota oraz najprawdopodobniej niedziela, a od poniedziałku pogodę na Półwyspie zacznie kształtować widoczna dziś nad Wyspami Brytyjskimi Angelika. Ten niż sprowadzi wiatr dla windsurferów i chmury nie wiadomo dla kogo, choć podobno w środę ma być i wietrznie, i słonecznie, czyli hawajsko.

Poza tym to już ostatni prawdziwie wakacyjny weekend, bo następny będzie dla większości wczasowiczów stał pod znakiem ewakuacji z naszego wąskiego paska piasku. Wraz z wrześniem zaczyna się rok szkolny, więc na Półwyspie skończy się tłok, korki i hałas, a zacznie dla wielu najpiękniejszy okres: będzie jeszcze ciepło, czasem wietrznie , a przede wszystkim spokojnie. No, ale to za tydzień, a teraz przed nami słoneczny weekend, więc cieszmy się nim póki trwa.

Donos z dnia 19-08-2010, a dokładniej z godziny 19:26
Wiatr W 5 Bf, w wodzie i powietrzu +21C, trochę słońca i uśmiech gwarantowany! Reszta jest w naszej najnowszej WindsurfingowoKitesurfingowejFotoGalerii. Zapraszamy! Podobno warto!

Donos z dnia 19-08-2010, a dokładniej z godziny 10:57
Pani Natura postanowiła udowodnić wszem i wobec, że nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby dobra prognoza dla wiatrów zachodnich zupełnie przestała się sprawdzać. Wiatr więc siadł (może wróci wieczorem), a tymczasem tylko co lżejsi kitesurferzy popisują się przed windsurferami ślizgiem.

Donos z dnia 19-08-2010, a dokładniej z godziny 07:06
Wiatr wieje, a słońce świeci - cieszą się wszystkie wodne dzieci...

Donos z dnia 17-08-2010, a dokładniej z godziny 13:25
A gdyby ktoś miał wątpliwości co do szybkości zmian z jaką pracuje Pani Natura to informujemy, że aktualnie wiatru brak, a za to jest słońce...

Donos z dnia 17-08-2010, a dokładniej z godziny 10:52
Zgodnie z harmonogramem po nieznośnych i długotrwałych lipcowo-sierpniowych upałach Pani Natura postanowiła zlitować się nad biednymi windsurferami oraz kitesurferami i zafundowała im wytęskniony wiatr. Było trochę fali, trochę fristajlu i trochę ściganctwa, czyli dla każdego coś miłego. Do tego temperatura wody +20C i właściwie raj na ziemi. Brakowało nieco słońca (zwłaszcza fotografiom), no ale nie można mieć wszystkiego. Zresztą słońca ostatnio było aż nadto. Więcej zdjęć z dzisiejszego święta windsurfingu znajdziecie w naszej najnowszej WindsurfingowejFotoGalerii. Zapraszamy! Podobno warto!

Donos z dnia 17-08-2010, a dokładniej z godziny 06:11
Huston, mamy wiatr (S 4-5 Bf)!

Donos z dnia 16-08-2010, a dokładniej z godziny 20:23
Dzisiejszy wieczorny widoczek najprawdopodobniej kończy sierpniową falę nieznośnych upałów. Od jutra powinno być już chłodniej (ale nadal powyżej +20C) i, co dla zwolenników deski z żaglem lub latawcem najważniejsze, przewiewniej. Spodziewamy się więc wiatru. Może nie najsilniejszego, ale jutro powinno powiać nad ranem trochę z południa (czyli być może trafi się mała fala), a od środy 3 dni zachodnich wiatrów ze wskazaniem na słoneczny czwartek, który może okazać się naprawdę przepięknym windsurfingowym dniem.

Donos z dnia 16-08-2010, a dokładniej z godziny 11:48
W nocy mieliśmy okazje obserwować burzę szalejącą nad Trójmiastem. W Jastarni nie spadła ani jedna kropla deszczu, choć w Chałupach już pokropiło. Poniedziałek zaś, tak jak i niedziela, jest absolutnie bezchmurny, upalny i plażowy.

Donos z dnia 15-08-2010, a dokładniej z godziny 14:01
Szanowny Rok 2010 przyniósł nam nadzwyczaj upalne i słoneczne, czyli najprawdziwsze plażowe lato. Tak było na początku, tak było później oraz w trakcie i tak jest teraz, i pewnie jeszcze trochę pobędzie...

Donos z dnia 14-08-2010, a dokładniej z godziny 20:20
Temperatura powietrza niemal +30C, Bałtyk cieplutki, słonko świeci - po prostu raj plażowicza. Windsurferzy mimo braku wiatru tez nie dają za wygraną i tak mija nam kolejny dzień tego niezwykle upalnego lata.

Donos z dnia 13-08-2010, a dokładniej z godziny 07:09
Dziś Polska będzie pod wpływem frontu atmosferycznego związanego ze skandynawskim niżem Xenia, który będzie rozdzielał upalny wschód i centrum naszego kraju od ciepłego zachodu. Na styku tych mas powietrza będą pojawiać się burze i gwałtowne opady. Front atmosferyczny z zachmurzeniem dużym lub całkowitym i opadami deszczu przelotnego oraz burzami powoli przemieszczać się będzie nad zachodnimi województwami. Na pozostałym obszarze kraju bezchmurnie lub występować będzie zachmurzenie małe.

Nic na naszym wąskim pasku piasku się nie zmienia: znów wita nas poranna rosa i bezwietrznie słoneczny poranek zwiastujący nic innego jak kolejny dzień plażowy. Poza tym w ten weekend temperatury powietrza zbliżą się do granicy +30C, w wodzie będzie ponad +20C, słońca nie zabraknie, wiatru będzie mało, czyli czeka nas prawdziwy hellski raj plażowicza. Takie okoliczności przyrody nie pozwalają na zmniejszenie choćby o promil niezwykle wysokiego stężenia wczasowicza i jego samochodu na metr kwadratowy półwyspu, a przynajmniej nie w ten weekend.
Z czasem, czyli za 2 tygodnie, wakacje się skończą i będzie luźniej, ale póki co jest jak jest i to się nie zmieni, tak jak nie zmieni się dzisiejsza data w kalendarzu.

Dzisiaj przecież mamy piątek trzynastego i wcale nie jest tak źle, jakby się niektórym mogło wydawać. Dawno temu ta data uznawana była za niezwykle szczęśliwą. Ponura sława piątku jako 13-go dnia miesiąca zaczęła się dopiero w 1307 roku. Dokładnie 13 października (a to był piątek właśnie) 1307 roku na rozkaz Filipa IV Pięknego aresztowano wszystkich Templariuszy. Po długotrwałym procesie, trwającym do czerwca 1311 roku, sobór w Vienne zdecydował o kasacie zakonu templariuszy. Jego majątki we Francji zostały skonfiskowane, wielu templariuszy poniosło śmierć na stosie. Zakon Ubogich Rycerzy Świątyni (czyli Templariuszy), który powstał ponad 190 lat wcześniej przestał oficjalnie istnieć. Oficjalnie, bo nieoficjalnie podobno istnieje do dziś i nadal używa swego bajecznego majątku do ingerencji w sprawy doczesne.

Ciekawostką jest fakt, że siedzibą Templariuszy w Jerozolimie był przebudowany na kościół dzisiejszy meczet Al-Aksa. Ale jeszcze ciekawsze jest to, że Wielki Mistrz Zakonu Jakub de Molay oficjalnie załamał się na torturach i napisał list wzywający templariuszy do przyznania się do winy, co było wielkim sukcesem inkwizycji, tym większym, gdyż wielki mistrz był niepiśmienny!

Jednak Jakub de Molay odwołał później swoje zeznania. Jako zatwardziały heretyk został spalony na stosie w marcu 1314 roku, wzywając przed śmiercią na sąd boży Filipa IV, papieża Klemensa V i Wilhelma de Nogaret przed upływem roku. Klątwa sprawdziła się - żaden z tej trójki nie dożył Bożego Narodzenia roku pańskiego 1314. Czyżby coś jednak było na rzeczy w związku z tymi piątkami...

Kolejny problem to czy w każdym roku musi być przynajmniej jeden trzynasty w piątek? Otóż TAK! Musi być przynajmniej jeden piątek trzynastego w roku, ale może się to zdarzyć również dwa lub trzy razy w roku. A jakby komu było tego za mało to informujemy, że w przeciągu kolejnych 400 lat trzynasty dzień miesiąca wypadnie w piątek jakieś 680 razy...

Donos z dnia 11-08-2010, a dokładniej z godziny 06:38
Pewnie to nawet i nudne, ale za to prawdziwe. Kolejny raz po malowniczym wieczorze nastał nieco jeszcze zamglony poranek. Wiatru brak, a poranna rosa perli się i na płatkach dzikiej róży, i na maskach samochodów zwiastując nic innego jak kolejny plażowy dzień.

Donos z dnia 10-08-2010, a dokładniej z godziny 07:14
Wtorek, tak jak poniedziałek, zamknie się pomiędzy malowniczym wieczorem i błękitnym porankiem, a pomiędzy tymi widoczkami będzie plażowo. I tak do końca tygodnia, z tym że każdego dnia coraz cieplej.

Donos z dnia 09-08-2010, a dokładniej z godziny 08:23
Kto rano wstał, ten popływał. Teraz wiatr kończy się, a zaczyna się plaża.

Donos z dnia 09-08-2010, a dokładniej z godziny 06:54
Wszystko się zgadza. Słońce świeci, a wiatr wieje...

Donos z dnia 08-08-2010, a dokładniej z godziny 09:22
A jednak mamy słońce! Z tych wszystkich szybkich zmian pogodowych zupełnie zawieruszyła się informacja, że od wczoraj mamy w jastarnickim porcie "Dni Węgorza". Można posłuchać kaszubskiej kapeli, zrobić sobie zdjęcie z kaszubską łódką, kupić kaszubskie rękodzieło, zjeść kaszubski chleb ze smalcem lub pysznego sękacza podawanego przez piękne Panie w kaszubskich strojach ludowych, zaspokoić prawdziwie kaszubskie pragnienie czy też stanąć w tradycyjnym kaszubskim konkursie wchodzenia na pal. W programie ma jeszcze konkursy na rezowanie pala, przeciąganie liny, walkę na bukszprycie, wyciąganie łodzi na czas i koncerty zespołów muzycznych. W imieniu organizatorów serdecznie zapraszamy! Naprawdę warto!

Donos z dnia 08-08-2010, a dokładniej z godziny 07:24
Sobota minęła nam przekropnie, co wcale nie znaczy, że okropnie. Przekropnie, czyli od czasu do czasu popadało, ale przelotnie i słabo. Niedziela zdaje się być podobna, więc wszyscy zwracają oczy ku poniedziałkowi, który ma obdzielić słońcem plażowiczów i wiatrem windsurferów. Trzymamy kciuki!

Donos z dnia 06-08-2010, a dokładniej z godziny 06:54
Dziś Polska będzie pod wpływem skandynawskiego niżu Viola, który będzie rozdzielał upalny wschód naszego kraju od ciepłego zachodu. Na styku tych mas powietrza mogą pojawić się burze.

Po wczorajszym malowniczym wieczornym widoczku nastał nam piątkowy poranek zwiastujący nic innego jak kolejny dzień plażowy. Jednak pełna troski o stan naszej skóry Pani Natura zarządziła przerwę w dostawach słońca na sobotę i wznowienie ich najpierw w małych dawkach w niedzielę, a dopiero od poniedziałku/wtorku przywrócenie pełnej ciągłości dostaw.

W ten sposób najpiękniejszy z weekendu będzie chyba piątek. Natomiast w sobotę i niedzielę można spróbować pobawić się na przykład w rejs tramwajem wodnym i podziwianie uroków Zatoki Gdańskiej oraz znajdujących się na niej dziwnych budowli.

A co poza tym? A poza tym mamy szczyt sezonu, czyli najwyższe stężenie człowieka (i co gorsza jego samochodu) na metr kwadratowy Półwyspu, ciągle mamy i mieć będziemy temperatury powyżej +20C zarówno w powietrzu, jak i w wodzie. Mamy też dobre rokowania na przyszłość, więc wakacje jeszcze potrwają długo. Są tacy, którzy prorokują utrzymanie się wysokich temperatur powietrza i wody potrwa niemal do końca września, czyli jeszcze prawie dwa miesiące jak w bezchmurne niebo strzelił, a potem przecież czeka nas jeszcze babie lato...

Donos z dnia 05-08-2010, a dokładniej z godziny 06:31
Jeszcze jeden dzień plażowy za nami i jeszcze jeden przed nami. Ale zanim plaża, to najpierw poranna rosa.

Donos z dnia 04-08-2010, a dokładniej z godziny 06:38
Wczoraj popadało całkiem porządnie, ale dziś już nie pada, a świeci, a za chwilę będzie plażowo.

Donos z dnia 02-08-2010, a dokładniej z godziny 07:38
Słonecznie plażowy pierwszy dzień sierpnia 2010 już malowniczo za nami, a drugi dzień sierpnia bezchmurnie przed nami, a wraz z nim cały pierwszy tydzień miesiąca. Dziś nadal plażowo, ale jutro mała przerwa w dostawach słońca, bo zamierza popadać. Będzie więc czas na zaleczenie poparzonych słońcem pleców i może jakieś zakupy.

A jeśli chodzi o zakupy, to tak się dobrze składa, że wraz z sierpniem rozpoczyna się na naszym wąskim pasku piasku czas wyprzedaży. Przeceny do 50% oferuje m.in. sklep www.surf-connection.pl, który znany jest z bogatego asortymentu i nietuzinkowych, a wręcz przełomowych wydarzeń.

Donos z dnia 01-08-2010, a dokładniej z godziny 12:52
Tu nie ma nic do pisania. To jest tylko do opalania i chlupania się w wodzie... Pierwszego dnia sierpnia 2010 po prosty żar z nieba leją, a ciała na plaży powolutku, ale jednostajnie i bez końca brązowieją

Donos z dnia 01-08-2010, a dokładniej z godziny 05:16
Zgodnie z zapowiedziami i tradycją w pogodzie wszystko wróciło do wakacyjnej normy, czyli dokładnie tak jak było wczoraj, tak będzie i dziś. Mieliśmy już wieczorny widoczek, teraz mamy poranną rosę, zaraz będzie bezchmurny poranek, a potem będziemy mieli typowy dzień plażowy...

Donos z dnia 01-08-2010, a dokładniej z godziny 05:10
Szast-prast i nie wiadomo kiedy, nie wiadomo jak, ale lipiec 2010 już za nami. Lipiec okazał się przede wszystkim słoneczny, niezwykle upalny i bardo powtarzalny: niemal codziennie najpierw była poranna rosa, później bezchmurne niebo, potem plaża i na koniec wieczorny widoczek. Dni różniły się od siebie tylko i wyłącznie przymiotnikiem poprzedzającym słowo UPAŁ. Był więc znośny upał, duszny upał, nieznośny upał itp. itd....

Poza tym w lipcu 2010 bywało bardzo wyborczo, bywało hawajsko lub trochę mniej i bywało zwrotnikowo oraz malowniczo.

I tak właśnie minął nam ten lipiec. Gdyby ktoś miał ochotę dowiedzieć się, jak to dokładnie w lipcu 2010 na Półwyspie Helskim było, może to sprawdzić na naszej lipcowej stronie.

Donos z dnia 01-08-2010, a dokładniej z godziny 04:57
Nowy miesiąc, nowe wiadomości. Donosy z poprzednich miesięcy i lat znajdziecie Państwo w naszym przepastnym ARCHIWUM.

=======================================================

Donosy z poprzednich miesięcy znajdziecie Państwo w naszym Archiwum.

Jeśli jakakolwiek fotografia z "Donosów" jest z Twoim udziałem, a z jakichkolwiek powodów jest Ci to nie rękę, napisz na adres info@augustyna.pl. Zdjęcie zostanie natychmiast usunięte z sieci i innych nośników. Tutaj natomiast znajdziecie pozostałe zasady wykorzystania naszych zdjęć.


Początek strony

Strona główna