Zapraszamy na wczasy !Augustyna donosi

OW AUGUSTYNA - Jastarnia | Willa AUGUSTYNA - Jastarnia | OW ŻEGLARZ - Jastrzębia Góra
Rezerwacja | Cennik | Dojazd | O Półwyspie | O nas | Sznurki | Teneryfa | Księga Gości
Widok na morze | Pogoda | FAQ | DVD | FotoGaleria | Donosy | Pomoc | Kontakt

***** Donosy prosto z plaży w Jastarni *****

Donosy pochodzą z plaży przed OW Augustyna w Jastarni.
Wiadomości z poprzednich lat znajdziecie w archiwum.
Donosy sponsoruje Apartament La Perla w El Medano.




Znajdź nas na:

Facebook:
Facebook - Augustyna.pl

Youtube:
Youtube - Kanał Augustyna.pl


Vimeo:
VIMEO - Kanał Augustyna.pl i SurfMedano.com


Instargram:
Instagram - Kanał Augustyna.pl i SurfMedano.com

Donos z dnia 31-05-2013, a dokładniej z godziny 09:39
Jeden dzień się kończy, drugi dzień się zaczyna i będzie się różnił tym od plażowego i nieco wietrznego czwartku, że jednego i drugiego będzie dzisiaj mniej, a popołudniu i wieczorem może nas ostatni majowy deszcz pokropić. Poza tym bardzo ciepło i zielono.

Donos z dnia 30-05-2013, a dokładniej z godziny 20:19
Zgodnie z harmonogramem dzisiaj najpierw była plaża, potem zajęcia w podgrupach i puszczanie latawców, a na koniec pływanie.

Donos z dnia 30-05-2013, a dokładniej z godziny 08:29
Dziś jest wszystko bardzo proste - słońce świeci na błękitnym niebie cały dzień, a popołudniu rozwieje się wiatr (NE 4 Bf), czyli najpierw się opalamy, a potem pływamy.

Donos z dnia 29-05-2013, a dokładniej z godziny 09:36
Polska znajduje się pomiędzy niżem DOMINIK znad Niemiec, a wyżem znad Rosji, czyli znów jesteśmy jakby pomiędzy dwoma olbrzymimi trybami, które kręcąc się (wyż zgodnie, a niż niezgodnie z wskazówkami zegara) niejako "zasysają" nad Polskę ciepłe powietrze z południa.
Dziś od rana będzie więc niemal w całym kraju wiosenna pogoda, a temperatury na wschodzie i w centrum przekroczą +20C, na zachodzie osiągną ten poziom. Oczywiście po południu dalej może padać, ale będą to opady nie frontowe (ciągłe), ale konwekcyjne, czyli z rozwijających się w ciągu dnia chmur Cumulonimbus. Wiatr południowo-wschodni, słaby i umiarkowany. Ciśnienie dość niskie i pozostanie takie bez większych zmian.

Przed nami kolejny dłuuugi weekend majowy, który w tym roku wypada dość wcześnie. Do tej pory, w odróżnieniu od reszty kraju, na Półwyspie Helskim było stosunkowo pogodnie i... tak też pozostanie.

Będzie sporo słońca, ale chmury też się pojawią, czasem coś tam popada, ale zaraz potem zaświeci, czyli taka typowa pogoda w kratkę. Ale ciepłą kratkę, bo w dzień będziemy na poziomie +20C, a w nocy +14C, czyli może i upałów nie będzie, ale nawet pod namiot można śmiało już przyjechać.

Woda w zatoce w okolicach +15C, w morzu parę stopni mniej. Wiatry i owszem będą wiały, ale z ćwiartki NE, czyli niezbyt korzystnej dla zatokowych surferów. Za to plaże są nadal piękne, pokoje czekają, a ryby zarówno wędzone, jak i smażone są tak pyszne, że nie pozostaje nic innego jak tylko spakować się i czym prędzej przyjechać na nasz wąski pasek piasku. I tego właśnie Państwu życzymy!

A gdyby słońca było za mało albo chmur za dużo, to na to też jest rada. Polecamy na przykład zwiedzanie helskich militariów. Pisaliśmy już o schronach tworzących Ośrodek Oporu Jastarnia, o olbrzymiej armacie zwanej Adolf Kanone i baterii Laskowskiego. Pisaliśmy też o zaporze minowej, która miała przerwać Półwysep na pół, i o baterii przeciwlotniczej w Jastarni, a teraz zachęcamy do ich zwiedzania.

Donos z dnia 28-05-2013, a dokładniej z godziny 20:56
Jeśli chodzi o wieczorne widoczki, to jest naprawdę dobrze.

Donos z dnia 28-05-2013, a dokładniej z godziny 09:09
Ostatnio ustaliła nam się na Półwyspie taka tradycja, że w nocy raczej pada, a w dzień raczej świeci i jest naprawdę ładnie. Takie regularne podlewanie i ogrzewanie słońcem powoduje, że wszystko rośnie jak na drożdżach. Zrobiło się nam bardzo zielono na naszym wąskim pasku piasku.

Donos z dnia 27-05-2013, a dokładniej z godziny 07:46
W Jastarni wszystko po staremu, czyli rano słońce wschodzi, a wieczorem zachodzi. Jest stosunkowo ciepło, woda ma +14C/15C, czasem słońce świeci, a czasem popada majowy deszczyk, więc z ziemi już wyłażą rzodkiewki, które po umyciu są naprawdę pyszne. Tak właśnie spokojnie i nieśpiesznie przygotowujemy się do zbliżającego się nieuchronnie sezonu.

Donos z dnia 25-05-2013, a dokładniej z godziny 19:34
Sobota oprócz poranka nie zachwyciła - było pochmurno i bardzo leniwie, a miejscami również błotniście.

Donos z dnia 24-05-2013, a dokładniej z godziny 08:36
W piątek Polska znajdzie się pod wpływem niżu CHRISTOFFER znad Ukrainy. W całym kraju będzie pochmurno, ale opady deszczu występować będą tylko na wschodzie i północy kraju. Wieczorem mogą być bardzo intensywne. Temperatura w większości wyniesie od +14C do +17C stopni. Wiatr północno-zachodni i zachodni, umiarkowany, na wschodzie i północy chwilami dość silny. Ciśnienie będzie powoli spadać.

Miniony tydzień spędziliśmy w zupełnie przyzwoitych okolicznościach majowo rozkwitającej przyrody. Generalnie było miło, choć czasem bardzo się chmurzyło, a nawet nieźle padało.

Nadchodzący weekend nie będzie znacząco odbiegał od takiego scenariusza: dziś będzie pochmurno, ale sucho i bezwietrznie. Jutro pochmurno, deszczowo oraz wietrznie i dopiero w niedzielę przyjdzie słońce, ocieplenie i błękit nieba. Wtedy też odrobina wiatru z SE powinna przynajmniej trochę uszczęśliwić wszelkiej maści surferów. W sobotę wiatru będzie nawet więcej, ale z NE, który jest najgorszym możliwym kierunkiem wiatru na Półwyspie. No i będzie padać.
Taka dość przyzwoita, ale bardzo zmienna pogoda powinna utrzymać się do końca maja i dopiero w czerwcu wróci pogoda jak drut, czyli słońce, plaża i ciepełko.

Natomiast w ten weekend czeka nas jeszcze jedna atrakcja. Otóż tradycyjnie około 20 maja odbywa się w Jastarni Beloniada, czyli "święto" ryby zwanej beloną (święto w cudzysłowie, bo dla belony to raczej marne święto), która zwana jest polskim marlinem ze względu na charakterystyczny dziób lub węgorzem dla ubogich ze względu na podłużny kształt i w odróżnieniu od węgorza niską cenę. Co roku pod koniec maja do Jastarni przyjeżdżają wędkarze i wybierają się na łowy na belonę na wodach Zatoki Puckiej i Gdańskiej. Niektórym nawet coś udaje się złowić i mamy teraz co jeść.

Przy okazji okazuje się, że belona to ryba występująca u wybrzeży Europy, od Morza Czarnego aż do południowej Norwegii, a także w Morzu Północnym i Bałtyku. Nazwa belona pochodzi od greckiego słowa "belone", czyli po prostu "igła", co nawiązuje do kształtu tej ryby. Przy długości 70-80 cm ryba ta osiąga wagę 1 kg. Jest drapieżnikiem, odżywia się drobnymi rybami innych gatunków. Ma bardzo małe znaczenie gospodarcze, stosowana jest głównie jako przynęta wędkarska przy połowach dorszy, łososi i troci.

Donos z dnia 22-05-2013, a dokładniej z godziny 18:12
Czasami przychodzi taki czas, że nic tylko położyć się na piasku i gapić w niebo...

Donos z dnia 22-05-2013, a dokładniej z godziny 06:43
Słońce wczoraj zaszło, a dzisiaj znów wzeszło. Brak chmur, wiatru i poranna rosa niechybnie zapowiadają kolejny, piękny majowy dzień.

Donos z dnia 21-05-2013, a dokładniej z godziny 13:12
Mieszkanie w Jastarni blisko portu rybackiego ma swoje dobre, a raczej smaczne i bardzo świeże strony...

Donos z dnia 21-05-2013, a dokładniej z godziny 09:28
Wczoraj wieczorem najpierw było parno i duszno, a potem przyszła do nas burza i nas mocno pokropiła, aż jakoweś jaszczury na wierzch wylazły...

Donos z dnia 20-05-2013, a dokładniej z godziny 08:02
Było ciemno, jest jasno, a bez rozkwita. Wynika z tego, że mamy poniedziałek. Niestety tym razem cały tydzień nie będzie juz słoneczny, ciepły i suchy, bo od jutra zacznie padać, ale pod koniec tygodnia znów powinno wrócić słońce, czyli targedi nie ma i nie będzie.

Donos z dnia 19-05-2013, a dokładniej z godziny 21:58
Widziałem i sfotografowałem dosłownie tysiące wieczornych widoczków, ale ciągle robia na mnie wrażenie. Coś w tej ciemnej mieszaninie czerwieni i błękitu musi być...;-)

Donos z dnia 19-05-2013, a dokładniej z godziny 13:25
Dzięki niezwykłej wprost uprzejmości Pana Jarka polecamy Waszej uwadze krótki filmik z naszego wąskiego paska piasku. Ale po kolei. Pan Jarek pisze tak:
Dla dla mnie z Dolnego Śląska wyjazd nad zatokę to zawsze jest wyprawa - ponad pół tysiąca kilometrów w jedną stronę, mimo to zawsze uważam, że warto. Właśnie spędziłem fantastyczny tydzień na półwyspie i zmontowałem taki obrazek z dźwiękiem...

Donos z dnia 19-05-2013, a dokładniej z godziny 12:46
Bardzo słonecznie i bardzo upalnie jest w Jastarni, więc nic dziwnego, że już za chwileczkę, już za momencik kolejny sezon zacznie się kręcić...

Donos z dnia 17-05-2013, a dokładniej z godziny 17:37
Zgodnie ze scenariuszem jest bardzo słonecznie i bardzo, bardzo kwieciście.

Donos z dnia 17-05-2013, a dokładniej z godziny 06:46
Dzisiaj rządzić będzie w Polsce rozległy wyż znad Morza Czarnego, choć krańce zachodnie odczują wpływ niżu znad Niemiec.
Taka sytuacja synoptyczna (niż "po lewej", a wyż "po prawej" od Polski), to typowa "pompa baryczna" - wyz i niż kręcąc się (niż niezgodnie, a wyż zgodnie z wskazówkami zegara) niczym dwa ogromne tryby zasysają nad nasz piękny kraj bardzo gorące powietrze z południa.
Dlatego też w całym kraju nie tylko będzie dziś bardzo słonecznie, ale i upalnie. Jedynie na zachodzie i południowym zachodzie zachmurzenie będzie wzrastało do umiarkowanego, a w samych górach do dużego i całkowitego.
Temperatura na przeważającym obszarze wyniesie +26C, jedynie nad samym morzem i południowym zachodzie +21C. Wiatr południowo-wschodni i wschodni, umiarkowany. Ciśnienie będzie powoli wzrastać.

Cały tydzień było niemal tak samo: rano słonecznie i bezchmurnie, w ciągu dnia słonecznie i gorąco, wieczorem zaś malowniczo. Czwartek również skończył się bardzo ładnie, a piątek nie inaczej zaczął. W dodatku zgodnie ze starym kaszubskim przysłowiem:
"Ogon sroki w kamerze, spokojne będzie muerze" (muerze to po kaszubsku morze)

możemy być pewni, że i dziś, i jutro będzie tak samo pogodnie jak było, czyli bezchmurnie, gorąco i z lekkim wschodnim wiatrem, który popołudniu zwiększa swą siłę do 3/4 Bf. Dopiero w niedzielę spodziewamy się większej ilości chmur i nieco niższych temperatur.

Takie podobne do siebie dni jak dwie krople wody zdarzają się nam w maju co roku. To z kolei prowadzi do wniosku, że tak naprawdę co roku jest bardzo podobnie i powtarzalnie. Wystarczy poświęcić chwilę na poczytanie kilku donosów z ostatnich 13 lat (tak, tak, Donosy weszły właśnie w szczęśliwy 13 rok istnienia)czy też obejrzenie fotografii i filmów z tego okresu i wydaje się, że rok w rok wszystko mniej więcej wygląda tak:

Najpierw jest Sylwester i tupot mew w Nowy Rok. Później klina klinem się wybija, trochę czasu na tym mija i okazuje się, że zatoka zamarzła, a na niej pojawiły się iceboardy. To bardzo ciekawa odmiana windsurfingu. Charakteryzuje się licznymi odmrożeniami (głównie okolic twarzy), niezwykle twardymi upadkami i niewiarygodnie wysokimi prędkościami osiąganymi przy stosunkowo słabym wietrze. Jeśli mamy już za sobą pierwsze upadki i rozumiemy co to znaczy czynnik chłodzący wiatru, to jest to naprawdę wspaniała zabawa i doskonały sposób na doczekanie do sezonu.

Jakoś tak właśnie zima mija i wiosna do nas przybywa przynosząc temperaturę wody w granicach +10C oraz gwałtowny skok sprzedaży materiałów remontowo-malarskich, a wszystko przez dwa dni: 1 oraz 3 maja, czyli tak zwany najdłuższy weekend nowożytnej Europy. Kwiecień upływa nam więc na mniej lub bardziej zaawansowanych pracach remontowo-upiększających i oczekiwaniu na pierwszy w roku najazd wczasowiczów. Ci, zanim przyjadą, począwszy od lutego wykonują około 928 tysięcy telefonów z zapytaniem jaka będzie pogoda na weekend majowy. Chociaż od początku wiadomo, że będzie po pierwsze za zimno, a po drugie że nie będzie wiało tak jak powinno, to i tak wszyscy przyjeżdżają i... bawią się świetnie. Tak to po prostu na Półwyspie już jest i tyle.

Później płynnie przechodzimy w jeden z dwóch najpiękniejszych okresów, czyli do drugiej połowy maja i czerwca. Już jest ciepło, bywa bardzo słonecznie i bardzo wietrznie, woda ma około +15C, wiosna rozkwita, hormony buzują, czyli jest pusto, cicho i wspaniale. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie fakt, że przeważnie już dutków brak i mimo pewnych oporów natury moralno-etyczno-estetycznej wszyscy z utęsknieniem czekają na sezon, czyli 2-miesięczną jazdę bez trzymanki po 25 godzin na dobę.

To naprawdę ciężki okres dla każdego kto wtedy pracuje na Półwyspie, bez względu na to czy jest hotelarzem, gastronomem, sprzedawcą pamiątek, policjantem, kominiarzem czy księdzem. Okres jest ciężki, ale taki być musi, skoro w tym czasie zarobione pieniądze muszą starczyć na pozostałe 10 miesięcy. Bywa więc bardzo gorąco (dosłownie i w przenośni). Nie bez przyczyny wielu ludzi w tym okresie dodaje do nazwy HEL jeszcze jedną literę "L" na końcu.

W tym całym sezonowym zamieszaniu z pewnym zdziwieniem stwierdzamy, że nie wiadomo jak, ale jest już wrzesień, który rozpoczyna trwający do połowy października najpiękniejszy i najwspanialszy czas na Półwyspie. Po pierwsze w kieszeni radośnie brzęka sezonowy utarg, po drugie woda ma około +19C, po trzecie wczasowicze w olbrzymiej większości wyjechali i nic od nas już nikt nie chce, a po czwarte we wrześniu tradycyjnie od lat zdarza się jeden lub dwa dni naprawdę konkretnego wiatru. Mamy więc słońce, wiatr, czas oraz pieniądze i możemy spędzić kolejny dzień w naszym opustoszałym hellskim raju. Jest cudownie! Najcudowniej!

Niestety nic co piękne nie trwa wiecznie. Nadchodzi listopad i grudzień. Pogoda czasem bywa jeszcze całkiem przyzwoita, ale generalnie nie jest najlepiej. Szaro, zimno, czasem popada i to w dodatku poziomo, bo wiatry o sile 8 Bf zdarzają się co drugi dzień. Żywej duszy na ulicach... no chyba, że brać pod uwagę nielicznych Kaszubów (gatunek endemiczny, żeruje przede wszystkim wczesnym rankiem, resztę doby spędza przed dziwnym urządzeniem pokazującym na szklanym ekranie życie towarzyskie niejakiej Magdy M.) lub jeszcze mniej licznych Turystów (z gatunku homo samotnicus oraz homo emeryticus - żerują za dnia, resztę doby przesypiają).
I znów przychodzi Sylwester...

Donos z dnia 16-05-2013, a dokładniej z godziny 07:25
Wieczory są u nas miłe, ale majowe poranki też robią wrażenie.

Donos z dnia 15-05-2013, a dokładniej z godziny 22:00
Na koniec tego naprawdę słonecznie pięknego dnia mamy jeszcze tradycyjny wieczorny widoczek i to zarówno z bliska, jak i z daleka.
Jutro bez zmian - słonecznie, cieplutko i bezchmurnie.

Donos z dnia 15-05-2013, a dokładniej z godziny 06:48
Słońce wstało, zaświeciło i stało się jasne, że dziś będzie piękny dzień. Zresztą jutro i co najmniej do końca tygodnia, będzie tak samo, tyle że cieplej.

Donos z dnia 14-05-2013, a dokładniej z godziny 20:42
Te jastarnickie wieczory ciągle się powtarzają i ciągle naprawdę robią wrażenie.

Donos z dnia 14-05-2013, a dokładniej z godziny 06:56
Te wieczory i te poranki - ciągle to samo, ale ciągle inaczej.

Donos z dnia 13-05-2013, a dokładniej z godziny 08:07
W sobotę było w miarę miło, więc się jeździło,
W niedzielę dopiero wieczorem słońce chmury przebiło,
a poniedziałek (już bez rymu) od samego rana jest słoneczny i zapowiada nie dość, że pogodny, to jeszcze upalny (od środy) tydzień.

Donos z dnia 11-05-2013, a dokładniej z godziny 05:24
A deszczyk sobie padał i znów padał, a w porcie statek stał, czyli MPI Discovery do stawiania wiatraków na morzu.

Donos z dnia 10-05-2013, a dokładniej z godziny 08:24
Wyż REGINE znad Ukrainy, któremu zawdzięczamy ostatnie słoneczne i upalne dni, powoli słabnie i jest wypierany przez niż XAVER niżu znad Wysp Brytyjskich. Niżowi towarzyszy front chłodny, który przyniesie nam wyraźnie ochłodzenie albo jak kto woli "zimnych ogrodników".
Od zachodu nad nasz piękny kraj będzie nasuwać się strefa pełnego zachmurzenia z przelotnymi opadami deszczu oraz burzami. Temperatura wyniesie od +16C na Pomorzu do +28C na wschodzie. Wiatr z kierunków południowych, skręcający na zachodni, słaby do umiarkowanego, w czasie burz może być silny i porywisty. Ciśnienie będzie powoli spadać.

Piątek nie zaczyna się zbyt pięknie, a i później nie będzie lepiej. Na razie jest stosunkowo ciepło, pochmurno i bezwietrznie, a po południu pewnie popada i zagrzmi. W sobotę będzie o tyle lepiej, że nie spodziewamy się deszczu, który popada dopiero w niedzielę. Cały czas wyraźnie chłodniej niż przez ostatni tydzień bywało, pochmurniej, ale równie bezwietrznie. A zatem w pogodzie będzie po prostu nudno, przyjrzyjmy się więc bliżej temu majowemu ochłodzeniu.

To zjawisko nie jest niczym nietypowym w naszym klimacie i występuje mniej lub bardziej wyraźnie co roku, choć oczywiście nie zawsze w imieniny Pankracego, Serwacego i Bonifacego oraz zimnej Zośki i Izydora Oracza, które przypadają od 12 do 15 maja. Ci święci nie mają z tym poza datą nic wspólnego, bo ani Bonifacy (Rzymianin który nawrócił się na chrześcijaństwo), ani Serwacy (biskup w Tongres, dzisiejsza Belgia), ani Pankracy (14 letni chłopak, który obronił swą wiarę przed Cesarzem), ani Zofia (to jej 3 córki miały na imię Wiara, Nadzieja i Miłość), ani nawet Izydor Oracz (on się modlił, a pole za niego orał jego Anioł Stróż) majowymi przymrozkami w Polsce najpewniej się zupełnie nie interesowali.

Teraz zamiast Świętych będzie trochę liczb. Na podstawie analizy temperatur za ostatnie 100 lat stwierdzono, że największe prawdopodobieństwo ochłodzenia jest w dwóch terminach: między 10-17 maja (34%) i między 20-25 maja (25%). W ciągu ostatnich 100 lat wyrażnie ochłodzenie pomiędzy 1 a 25 maja wystąpiło 95 razy. Spadki temperatury z dnia na dzień o więcej niż 10C wystąpiły w latach: 1913, 1917, 1926, 1932, 1934, 1958, 1965, 1967 i 1968. Ochłodzenia majowe pojawiają się w postaci jednej lub kilku fal chłodu. Ochłodzenie jest najbardziej prawdopodobne w postaci jednej fali (wystąpiło 39 razy) lub z dwiema falami (34 razy). Ochłodzenie jedno falowe trwało najczęściej od 3 do 7 dni. Najdłuższa fala chłodu to 21 dni i w badanym okresie wystąpiła w 1973 roku.

W tym roku wydaje się, że Zimni Ogrodnicy będą trwali około 5 dni i skończą się w okolicach 15 maja. Początkowi i zakończeniu tego majowego ochłodzenia zwykle towarzysza burze. To też typowe zjawisko i co ciekawe, tym intensywniejsze im większe było wcześniejsze ocieplenie/ochłodzenie. Tak było na przykład w najzimniejsze majówkę na Półwyspie w ciągi ostatnich 10 lat, czyli w roku 2007, kiedy temperatura w nocy spadła do niemal -3C, a za parę dni mieliśmy nadzwyczaj intensywne majowe burze.

Donos z dnia 09-05-2013, a dokładniej z godziny 08:47
Słońce już wstało, więc jest ciepło, gorąco, upalnie i kwitnąco i tak będzie cały dzień, czyli coraz bardziej zielono i coraz bardziej kwiatowo. Po południu lub wieczorem możliwa burza.

Donos z dnia 08-05-2013, a dokładniej z godziny 09:49
Dzięki niskiemu stanowi wody w Zatoce Puckiej i uprzejmości Stacji Morskie UG w Helu możemy podziwiać w pełnej krasie naszą jastarnicką mieliznę w pewnych mocno wiatrolubnych kręgach zwaną Jaws lub Jokes. Ciekawostka polega na tym, że ta mielizna jest tam niemal od zawsze, ale dopiero teraz odkryli ją naukowcy z Helu. Nauka to podobno potęgi klucz, ale jakoś bardzo wolno się obracający...;-)

Donos z dnia 08-05-2013, a dokładniej z godziny 08:42
Coraz cieplej, coraz kwieciściej, a za chwilę być może nawet będzie burzowo. Może jeszcze nie dziś, ale jutro wieczorem to jak najbardziej mozliwe.

Donos z dnia 07-05-2013, a dokładniej z godziny 20:20
Tym, którzy bywają na Półwyspie Helskim tylko latem, może wydać się to nieprawdopodobne, ale poza sezonem z Jastarni do Władysławowa da się spokojnie dojechać samochodem poniżej kwadransa o dowolnej porze dnia. Dla niedowiarków mamy wersję przyśpieszoną 6 razy, czyli 20 km w 2 minuty.

Donos z dnia 07-05-2013, a dokładniej z godziny 08:45
Dziś będzie niemal bezchmurnie, bardzo ciepło (po południu chyba dobijemy do +20C) i bardzo bezwietrznie.

Donos z dnia 07-05-2013, a dokładniej z godziny 08:00
Bardzo spokojnie i bardzo cicho mijają nam ostatnio dni i wieczory.

Donos z dnia 06-05-2013, a dokładniej z godziny 06:39
Najpierw był wieczór, a potem poranek z równie poranną rosą. Z tych faktów wynika jedno - to będzie bardzo ciepły i słoneczny poniedziałek.

Donos z dnia 05-05-2013, a dokładniej z godziny 22:30
Jeszcze tylko tradycyjny wieczorny widoczek, który tym razem jest naprawdę całkiem ładny i ten naprawdę piękny dzień, a wraz z nim dłuuugi majooowy weeeekend możemy uznać za zakończony.

Donos z dnia 05-05-2013, a dokładniej z godziny 15:25
Jest dobrze, a nawet bardzo dobrze, o czym można się przekonać oglądając więcej fotografii i krótki filmik, które znajdziecie w naszej najnowszej WietrznieMajowejFotoGalerii. Zapraszamy! Podobno warto!

Donos z dnia 05-05-2013, a dokładniej z godziny 12:33
Sytuacja rozwija się pomyślnie - oprócz słońca mamy już też wiatr i to całkiem spory. Podobno maja jeszcze dowieźć 1 czy nawet 2 węzły.

Donos z dnia 05-05-2013, a dokładniej z godziny 10:09
Wszystko idzie dobrze - mamy już bardzo dużo słońca i błękitu nieba i na razie tylko trochę wiatru, ale podobno ma być go z biegiem dnia więcej.

Donos z dnia 04-05-2013, a dokładniej z godziny 21:13
Zgodnie z oczekiwaniami czwarty dzień maja 2013 okazał się bardzo pogodny, wręcz plażowy. I właśnie przy okazji plażowania można dziś było podziwiać pomerankę, czyli typową, kaszubską łódkę.
Poza tym panował spokój aż do samego wieczora, a nawet dłużej, o czym można się przekonać oglądając więcej fotografii, które znajdziecie w naszej najnowszej MajowejFotoGalerii. Zapraszamy! Podobno warto!

Donos z dnia 04-05-2013, a dokładniej z godziny 08:31
Po kilku ostatnich pogodnych zakrętach w końcu wyszliśmy na prostą: już jest bezchmurnie i słonecznie, z czasem zrobi się ciepło, a w tygodniu niemal upalnie (ponad +20C we wtorek). Dziś plaża, spacery, rowery. Jutro być może powietrze drgnie w rytmie W4Bf i będzie niemal-hawajsko.

Donos z dnia 03-05-2013, a dokładniej z godziny 20:32
Trzeba przyznać, że ostatnio przynajmniej "w temacie" wieczorny widoczek jest naprawdę dobrze.

Donos z dnia 03-05-2013, a dokładniej z godziny 07:57
W trzecim dniu maja 2013 Polska w większości znajdować się będzie pod wpływem niżu TORSTEN znad Czech, jedynie na Pomorzu odczujemy wpływ rozległego wału wyżowego REGINE, stad tam będzie pogodnie z zachmurzeniem małym do umiarkowanego. Na pozostałym obszarze będzie pochmurno i deszczowo, a na południowym wschodzie również burzowo. Temperatura zróżnicowana: od +12C na Wybrzeżu do nawet +26C w Bieszczadach. Wiatr przeważnie północno-wschodni i północny, jedynie na południowym wschodzie z południa, umiarkowany. Ciśnienie będzie spadać.

Teoria mówiąca, że im dłuższy weekend majowy, tym mniej szans na upał, kolejny raz wydaje się potwierdzać. Wprawdzie wszystko zaczęło się słonecznie i potem było jeszcze lepiej, ale od wczoraj słońca brak, co przy nawet lekkim północnym wietrze daje narastające uczucie chłodu. Na szczęście nawet przy gorszej pogodzie wieczory mamy ciągle naprawdę przepiękne, a w dodatku dziś słońce zacznie powoli wracać nad Półwysep, by jutro i pojutrze (tak jak na pierwszego maja) rozbłysnąć z pełną mocą i przy okazji trochę nas ogrzać. W sobotę bezwietrznie, czyli opalamy się, a w niedzielę jest nadzieja na trochę zachodniego wiatru przy błękicie nieba, czyli zimne Hawaje, jak za starych lat.

Dziś teoretycznie też może być 4 Bf około południa. I wszystko się zgadza, wiatr pewnie będzie wiać, ale musimy pamiętać, że będzie to wiatr z północnego-wschodu, czyli odczujemy to od strony morza, a nie zatoki, gdzie zobaczymy go bardziej na termometrze niż wiatromierzu.

Gdy spojrzymy na mapę naszej okolicy, to łatwo zauważymy że na Półwyspie Helskim wiatr NE jest dla windsurfera zatokowego wiatrem od brzegu (off-shore). Półwysep po prostu zasłania go na zatoce, co powoduje, że wiatr jest na Zatoce nierówny i porywisty oraz że pełnię swej siły uzyskuje dopiero kilkaset metrów od brzegu. Poza tym jest malutki kłopot z powrotem na plażę, czyli z halsowaniem pod słabnący przy brzegu wiatr, czego dosadnie dowiódł ostatnio pewien kitesurfer. Proszę o tym pamiętać i nie wypływać za bardzo w głąb Zatoki. Warto też pamiętać, że wiatry północno-wschodnie na Półwyspie najlepiej sprawdzają się po stronie morskiej.
Tam wtedy bywa naprawdę nieźle, ale woda teraz jest o wiele zimniejsza!

A co dalej? A dalej jak zwykle, czyli jak tylko w niedzielę wyjadą majówkowicze, to na Półwyspie zrobi się znów bardzo ciepło i bardzo majowo. Tak to jakoś co roku tutaj bywa. Półwyspowa Pani Natura chyba jest po prostu złośliwa...;-)

Donos z dnia 02-05-2013, a dokładniej z godziny 21:28
Tak, ten wieczór to zdecydowanie numer 1 dzisiaj.

Donos z dnia 02-05-2013, a dokładniej z godziny 20:37
W konkursie na najlepszy moment drugiego dnia maja 2013 zdecydowanie wygrał wieczór, który wielu podziwiało wprost z molo. Jutro niestety pomimo podobnych temperatur jak dziś umiarkowany wiatr z północnego-wschodu będzie wzmagał uczucie chłodu. Niestety NE to nie jest najlepszy kierunek wiatru na Półwyspie dla wszelkiej maści zwolenników wiatru, więc i oni nie będą zachwyceniu, ale zawsze to lepsze niż nic.

Donos z dnia 01-05-2013, a dokładniej z godziny 22:15
A na koniec słońce zaszło zarówno nad morzem, jak i nad zatoką i nastał czysty spokój.
Jutro już nie będzie tak słonecznie jak dziś, ale za to nominalnie cieplej. Niestety surferzy znów będą zawiedzeni stopniem "uwietrznienia" Półwyspu.

Donos z dnia 01-05-2013, a dokładniej z godziny 22:13
A na koniec słońce zaszło zarówno nad morzem, jak i nad zatoką i nastał czysty spokój.

Donos z dnia 01-05-2013, a dokładniej z godziny 18:12
Pierwszy dzień maja zaczął się ślicznie, a później było już tylko ładniej. Cudownie słoneczna i ciepła aura pozwoliła na wycieczkę rowerową po Półwyspie Helskim. Można było podziwiać port rybacki w Jastarni lub w Kuźnicy, czy też zgromadzone nieopodal nowe podkłady kolejowe do remontu linii kolejowej, albo pale, z których powstaną nowe falochrony, bo stare są już po prostu stare. Można było tez odwiedzić już czynne szkółki windsurfingowe czy też kupić coś w surfingowych sklepach, czy też po prostu niespiesznie podziwiać widoczki wąchając kwiatki.
Więcej fotografii i krótki filmik z pierwszego dnia maja 2013 znajdziecie w naszej najnowszej PierwszoMajowejFotoGalerii. Zapraszamy! Podobno warto!

Donos z dnia 01-05-2013, a dokładniej z godziny 14:22
Na brak słońca i błękitu nieba narzekać nie możemy.

Donos z dnia 01-05-2013, a dokładniej z godziny 09:15
Jak to się kiedyś mówiło: Niech się święci 1 Maja.

Donos z dnia 01-05-2013, a dokładniej z godziny 07:45
W ostatni dzień kwietnia 2013 było w Jastarni stosunkowo ciepło (+14C), stosunkowo wietrznie (7-10 węzłów) i stosunkowo ładnie. Równie pięknie było wieczorem, co zapowiada, że pierwszy dzień maja powinien przynajmniej nadawać sie na pochód.

Donos z dnia 01-05-2013, a dokładniej z godziny 07:41
Szast-prast i nie wiadomo kiedy i nie wiadomo jak, ale kwiecień 2013 już za nami. Kwiecień tradycyjnie jak ten plecień przeplatał trochę zimy i trochę lata, bo zanotowaliśmy temperatury od -5C do +20C. Końcówka miesiąca na szczęście była bliżej +20C niż -5C , więc kierunek na pogodny i ciepły maj został utrzymany. Gdyby ktoś miał ochotę na więcej kwietniowych wspomnień, znajdzie je nie gdzie indziej, ale na kwietniowej stronie właśnie.

Donos z dnia 01-05-2013, a dokładniej z godziny 07:32
Nowy miesiąc, nowe wiadomości. Donosy z poprzednich miesięcy i lat znajdziecie Państwo w naszym przepastnym ARCHIWUM.

=======================================================

Donosy z poprzednich miesięcy znajdziecie Państwo w naszym Archiwum.

Jeśli jakakolwiek fotografia z "Donosów" jest z Twoim udziałem, a z jakichkolwiek powodów jest Ci to nie rękę, napisz na adres info@augustyna.pl. Zdjęcie zostanie natychmiast usunięte z sieci i innych nośników. Tutaj natomiast znajdziecie pozostałe zasady wykorzystania naszych zdjęć.


Początek strony

Strona główna