Zapraszamy na wczasy !Augustyna donosi

OW AUGUSTYNA - Jastarnia | Willa AUGUSTYNA - Jastarnia | OW ŻEGLARZ - Jastrzębia Góra
Rezerwacja | Cennik | Dojazd | O Półwyspie | O nas | Sznurki | Teneryfa | Księga Gości
Widok na morze | Pogoda | FAQ | DVD | FotoGaleria | Donosy | Pomoc | Kontakt

***** Donosy prosto z plaży w Jastarni *****

Donosy pochodzą z plaży przed OW Augustyna w Jastarni.
Wiadomości z poprzednich lat znajdziecie w archiwum.
Donosy sponsoruje Apartament La Perla w El Medano.




Znajdź nas na:

Facebook:
Facebook - Augustyna.pl

Youtube:
Youtube - Kanał Augustyna.pl


Vimeo:
VIMEO - Kanał Augustyna.pl i SurfMedano.com


Instargram:
Instagram - Kanał Augustyna.pl i SurfMedano.com

Donos z dnia 30-04-2008, a dokładniej z godziny 08:44
Europa północno-wschodnia jest w zasięgu wyżu rosyjskiego. Nad pozostałą częścią kontynentu dominują niże. Polska jest w obszarze obniżonego ciśnienia, w wilgotnym i ciepłym powietrzu, napływającym z południa.
Rzut oka za okno i można dojść do wniosku, że twierdzenie o tym, że w trakcie weekendów pogoda pogarsza się tym bardziej, im bardziej dłuuugi jest weeekend, tym razem również chyba się sprawdziło, bo przez ostatnie 10 dni poranki wyglądały tak jak wczoraj, a dziś już tak niestety nie jest. W dodatku na jutro zapowiada się deszcz. Na szczęście to nie będzie najdłuższy z możliwych weekendów (3-ci maja wypada w sobotę), więc zgodnie z teorią, pogoda też nie powinna być najgorsza.
I rzeczywiście. Oprócz czwartku padać nie powinno. Poza tym będzie stosunkowo ciepło i na pewno pojawi się słońce (szczególnie w sobotę). Tylko z wiatrem będzie chyba kiepskawo. Najlepiej zapowiada się dzisiejsze popołudnie, które powinno wyglądać mniej więcej jak wczorajsze. Później też jest szansa na to, że zawieje, ale jakiś rewelacji nie należy się spodziewać.
Jakby nie było, to zawsze na naszym wąskim pasku piasku będzie chyba lepiej niż w dowolnym wielkim mieście. Jeśli nie windsurfing, to ścieżka rowerowa, spacery po pustych plażach lub zwiedzanie helskich czy też jastarnickich umocnień. Poza tym droga na Półwysep jest wyremontowana, więc z dojazdem nie powinno być problemu. Od Trójmiasta aż po Jastarnię mamy nową nawierzchnię, a na dniach oddana do użytku trasa Kwiatkowskiego w Gdyni odciąży zjazd z obwodnicy, więc będzie jeszcze lepiej. Jednym trój-słowem ZAPRASZAMY na Półwysep! Na pewno warto.

Donos z dnia 29-04-2008, a dokładniej z godziny 18:22
Jakby ktoś był ciekaw, to uprzejmie donoszę, że w Jastarni wieje ciepłe i szybkie NE 4 Bf.

Donos z dnia 29-04-2008, a dokładniej z godziny 07:44
Kolejny bezchmurnie słoneczny poranek. Ciepło, słonecznie, bezwietrznie. Prawdziwie letnia pogoda. Miejmy nadzieję, że taki stan potrwa dłużej, choć z tym kwietniem, jak wiadomo, to bardzo różnie bywa.

Donos z dnia 28-04-2008, a dokładniej z godziny 07:54
Dziś na naszej jastarnickiej plaży, czyli w pozycji geograficznej LAT 54° 41' 46''N LON 018° 40' 13''E (54,696152° N 18,670288° E) plan jest następujący:

# Brzask o godzinie: 04:30 (Wszystkie złe duchy i zmory wtedy znikają. Brzask kalendarzowy, zwany też cywilnym, jest wtedy, gdy słońce znajduje się 6° poniżej linii horyzontu. O brzasku gasną latarnie uliczne. Nie należy mylić brzasku ze świtem.)
# Wschód Słońca o godzinie: 05:12 (Świt - widać już Słońce.)
# Zachód Słońca o godzinie: 20:14 (Słońce skryje się za horyzontem.)
# Zmierzch o godzinie: 20:56 ( Zmierzch cywilny, zwany tez kalendarzowym. Wtedy środek tarczy słonecznej znajdzie się 6 stopni kątowych poniżej horyzontu. Pojawią się na niebie najjaśniejsze gwiazdy i planety. Do tego momentu będzie jeszcze dostatecznie dużo światła słonecznego do normalnej działalności na otwartej przestrzeni bez sztucznych źródeł światła. O zmierzchu zapalą się latarnie uliczne.)
# Wschód Księżyca o godzinie: 02:56
# Zachód Księżyca o godzinie: 10:45
Księżyc będzie w ostatniej kwadrze.

Jest ciepło, a będzie jeszcze cieplej. Dziś spodziewamy się, że temperatura może zbliżyć się do granicy +20C.

Donos z dnia 27-04-2008, a dokładniej z godziny 08:12
Pogoda zupełnie jak w lipcu! Niedziela wita nas poranną rosą i bezchmurnym niebem oraz słoneczną prognozą na nadchodzący tydzień. Jest po prostu pięknie!

Donos z dnia 25-04-2008, a dokładniej z godziny 08:20
Całą Europę kontynentalną obejmują układy wysokiego ciśnienia. Tylko Wielka Brytania jest pod wpływem niżu. Polska również znajduje się w obszarze podwyższonego ciśnienia i tylko w województwach zachodnich oddziałuje front atmosferyczny. Pozostajemy w tej samej suchej masie powietrza pochodzenia arktycznego z dużą amplitudą dobową temperatury. W dzień dzięki nasłonecznieniu może lokalnie dochodzić nawet do +20C, w nocy mogą zdarzać się przygruntowe przymrozki.
W Jastarni tak jak w poniedziałek, tak jak we wtorek, a nawet środę i czwartek, tak i dziś jest bezchmurnie i słonecznie, i tak będzie jutro i pojutrze, a półwyspowe życie toczyć się będzie bardzo wio_i_sennie pomiędzy wschodem i zachodem słońca. Na Półwyspie oprócz błękitnego nieba nic nam więcej nie potrzeba. No może jeszcze odrobinę ciepła, ale ten weekend nam go dostarczy. Nie dostarczy natomiast wiatru - będzie niemal zupełnie bezwietrznie.
Mamy więc już jasno na błękitnym niebie, że ten weekend będzie więc słoneczny, bezwietrzny i ciepły, ale wielu jest o wiele bardziej zainteresowanych pogodą w nieuchronnie nadchodzący po nim dłuuugi weeekend.
Chyba zbytnio nie pomylili się niemieccy synoptycy z Instytutu w Karlsruhe, którzy przeanalizowali dane klimatyczne zebrane w Europie na przestrzeni ostatnich 15 lat i doszli do wniosku, że w trakcie weekendów pogoda pogarsza się.
Patrząc na prognozę na ten i poprzednie dłuuugie majowe weekendy na Półwyspie, można bardzo ostrożnie, ale jednak już zaryzykować jeszcze dodatkową tezę, że im dłuższy weekend, tym pogoda gorsza. Ten nie będzie zbyt długi (3 maja wypada w sobotę), więc i pogoda nie będzie najgorsza, jednak możemy spodziewać się deszczu i delikatnego ochłodzenia. Windsurferzy nie powinni zbyt liczyć na jakieś wymarzone warunki wiatrowe, ale coś tam być może powieje.
Na koniec, żeby nie było tak pesymistycznie, warto jeszcze raz powołać się na tak zwane mądrości ludowe, w dodatku poparte doświadczeniem chyba każdego "czytacza" prognoz pogody - każda prognoza czy to profesjonalnego synoptyka, czy też super-hiper-komputera, czy też po prostu przysłowiowej cioci Zosi ma dokładnie takie samo prawdopodobieństwa sprawdzenia się równe 50%.
Czyli albo się sprawdzi, albo nie... I właśnie tego niesprawdzenia należałoby sobie życzyć na ten najdłuuuższy weeeeeekend, co niniejszym czynię..;-)

Donos z dnia 23-04-2008, a dokładniej z godziny 20:50
Słońce wzeszło, słońce zaszło, a tak zwanym międzyczasie poświęciliśmy się
bardzo uważnej obserwacji pewnego tulipana. Szczegóły w naszej najnowszej TulipanowejVideoGalerii. Zapraszamy! Podobno warto!

Donos z dnia 23-04-2008, a dokładniej z godziny 12:01
Z cyklu "wiadomości z kraju i ze świata" oraz w celu podniesienia temperatury i stopnia nasłonecznienia (jeśli nie na zewnątrz, to przynajmniej wewnątrz) zapraszamy na krótki foto-opis treningu Kite Team'u FORD'a w naszej najnowszej KiteFotoGalerii.

Donos z dnia 22-04-2008, a dokładniej z godziny 23:46
Wtorek minął nam bardzo słonecznie, bardzo bezchmurnie, bardzo wiosennie i bardzo spokojnie, pozostawiając po sobie wspomnienia i kolejną bezchmurnie słoneczną WtorkowąFotoVideoGalerię.

Donos z dnia 22-04-2008, a dokładniej z godziny 06:55
Wczoraj wszystko zaczęło się rześko (+5) i mglisto. Później było słonecznie, wiosennie i stosunkowo ciepło, a następnie zaszło słońce i skończył się pierwszy dzień przedostatniego tygodnia kwietnia zostawiając po sobie słoneczne wspomnienia i naszą najnowszą PoniedziałkowąFotoVideoGalerię.
Zapraszamy! Podobno warto, tym bardziej, że jak mówi przysłowie (a przysłowia są mądrością narodów), jaki poniedziałek, taki cały tydzień, a przynajmniej wtorek...

Donos z dnia 20-04-2008, a dokładniej z godziny 22:16
Ta niedziela była równie wiosenna, co nasza najnowsza NieDzielnoWioSennaFotoGaleria. Zapraszamy! Podobno warto!

Donos z dnia 19-04-2008, a dokładniej z godziny 22:59
Marzenia się spełniają! Dziś naprawdę po południu było ciepło, słonecznie i sucho, czyli tym razem kwiecień wplótł w nasze życie trochę wiosennego lata. Zresztą sprawdźcie to sami oglądając naszą najnowszą video-relację z Wieczornego Widoczku. Zapraszamy! Podobno warto!

Donos z dnia 19-04-2008, a dokładniej z godziny 08:13
Dzisiaj jest pełnia i podobno każde marzenie się spełnia, więc nie będzie nic dziwnego w tym, że pochmurny poranek zmieni sie około południa w piękną i słoneczną sobotę.

Donos z dnia 18-04-2008, a dokładniej z godziny 10:03
Prawie całą Europę obejmują układy niskiego ciśnienia z frontami atmosferycznymi, tylko w rejonie Irlandii i nad Uralem zalegają wyże. Polska północna pozostaje w zasięgu wilgotnego i chłodnego niżu znad Litwy, zaś Polska południowa w strefie ciepłego i wilgotnego frontu atmosferycznego związanego z niżem znad Bretanii.
Niestety. Półwysep to Polska północna, więc tak jak w wczoraj, tak i dziś mamy kolejny poranek, który skutecznie zniechęca do czegokolwiek. Jest pochmurno, chłodno i wilgotno. Na szczęście dziś już nie powinno padać. A jeszcze większe szczęście, że jutro się rozpogodzi i niedziela ma szansę być równie pogodna co tydzień temu. I nie tylko niedziela. Cały następny tydzień powinien być słoneczny i ciepły. W końcu to już zaraz maj i... dłuuugi weekend majowy. Powstaje więc pytanie jaka wtedy będzie pogoda. Otóż jest szansa, że przyszłotygodniowa słoneczna pogoda, która jest stosunkowo pewna, utrzyma się dłużej, ale czy na tyle dłużej by objąć również pierwsze dni maja, nie jest jeszcze pewne. Wiosna to okres bardzo dynamicznej pogody i niczego nie można tu być pewnym, ale zawsze można mieć nadzieję. W zeszłym roku weekend majowy nie zachwycił pogodą (w głębi kraju były nawet przymrozki), więc dla odmiany może w tym roku będzie upalnie. Niestety nie jest to pewne...

Donos z dnia 17-04-2008, a dokładniej z godziny 08:48
Czwartek przynosi dwie wiadomości: dobrą i złą. Złą, bo dziś nadal jest pochmurno, chłodno i wilgotno. Dobrą, bo to chyba ostatni taki dzień. Od jutra powinno przestać mżyć i pomalutku rozpogodzić się, a od pojutrza zacząc sie ocieplenie i generalnie druga połowa kwietnia zapowiada sie już całkiem przyzwoicie.

Donos z dnia 15-04-2008, a dokładniej z godziny 08:51
Błękit na niebie, rosa na trawie i ten poranek byłby jak marzenie, gdyby jeszcze temperatura zechciała być wyższa - teraz jest +7C, ale wczesnym popołudniem powinno być powyżej +11C.

Donos z dnia 14-04-2008, a dokładniej z godziny 13:17
Z cyklu "ogłoszenia parafialne":
Miejski Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji oraz młodzież z Gminy Jastarnia zapraszają na Wielkie Show. Impreza odbędzie się 17 kwietnia 2008r. o godz. 18.00 w Hali Sportowej w Jastarni.
W programie m.in.: rozstrzygnięcie konkursu na multimedialną prezentację Gminy Jastarnia, pokaz mody oraz Wielki Pokaz Mody Weselnych Przebierańców

Donos z dnia 14-04-2008, a dokładniej z godziny 07:42
Niedziela minęła nam ciepło, słonecznie i bezwietrznie. Piasek na plażach jest tak czysty, że niemal niemal biały. Dookoła wszystko kwitnie, bzyczy, zielenieje i z ziemi wyłazi. Po prostu wiosna, co również widać w naszej najnowszej WiosennejFotoGalerii.
Niestety poniedziałek poza dobrym początkiem nie planuje nic dobrego pokazać. Ma się zachmurzyć, a nawet popadać.

Donos z dnia 12-04-2008, a dokładniej z godziny 07:54
Nie jest za pięknie, a ma być jeszcze gorzej, bowiem po południu spodziewamy się deszczu. No cóż... jakoś to trzeba przetrwać. Cała nadzieja w niedzieli (rozpogodzenia) i poniedziałku (ocieplenie do +15C).

Donos z dnia 11-04-2008, a dokładniej z godziny 08:17
Nad Europą dominują niże i fronty atmosferyczne. Jedynie wschodnie i północne krańce kontynentu są w zasięgu wyżów. Polska pozostaje pod wpływem niżu, w strefie frontu atmosferycznego oddzielającego ciepłe powietrze napływające nad południową i wschodnią część kontynentu od chłodnego, arktycznego zalegającego nad północno-zachodnimi województwami. Dziś w kraju temperatura od +5C na Pomorzu do +22C w Małopolsce - to potężna różnica temperatur na stosunkowo małym obszarze, coś jakby na północy trwała w najlepsze zima, a na południu lato. I dlaczego Pani Natura żyjącym z mroźnej pogody góralom daje upał, a żyjącym z upałów Kaszubom daje chłód? Czyżby zwykła złośliwość...?
O tempora, o mores!
Ale wróćmy do Jastarni. Niestety, tak jak w poniedziałek, tak jak we wtorek oraz w czwartek, dziś mamy kolejny poranek, który skutecznie zniechęca do czegokolwiek. Jest pochmurno, chłodno i wilgotno. To boli, tym bardziej, że zupełnie niedaleko, na południowym wschodzie kraju w najlepsze trwa wiosna z temperaturami powyżej +20C i pierwszymi burzami. Ale nie ma tego pochmurnego, co by na słoneczne nie wyszło. Już dziś po południu spodziewamy się rozpogodzeń, w sobotę krótka powtórka z tygodnia, czyli deszcz, ale od niedzieli zacznie się systematyczna poprawa pogody. Na początek może nie będzie zbyt upalnie, ale za to bardzo słonecznie i sucho.
A później to już wiadomo, tylko lato, lato i lato...;-)
Ale zanim lato, to jeszcze dłuuugi weekend majowy i wielu ciekawi jaka będzie pogoda w tym czasie. Tak naprawdę, to nie wiadomo, ale z pierwszych fusów wynika, że jest nadzieja na wyżową stabilizację pogody, czyli przełom kwietnia i maja póki co zapowiada się sucho i słonecznie z raczej słabymi wiatrami z ćwiartki wschodniej. Bardziej szczegółowe i pewniejsze informacje na ten temat za tydzień.

Donos z dnia 10-04-2008, a dokładniej z godziny 07:50
Można powiedzieć tak: jest ciekawie, choć dla niektórych nieciekawie. Bardzo nieciekawie. Otóż nad Polską przebiega granica pomiędzy ciepłym powietrzem znad Afryki północno zachodniej, a zimnym powietrzem znad Atlantyku. I tak wczoraj w Tarnowie zanotowano +21C, a w Szczecinie +5C. Niestety Półwysep jest z tej mniej ciekawej strony tej sytuacji, czyli jest chłodno, pochmurno i deszczowo.

Donos z dnia 08-04-2008, a dokładniej z godziny 07:54
Nie wygląda to rewelacyjnie i do końca tygodnia nie zamierza. Niestety. Trudno, jakoś to przeżyjemy, tym bardziej, że później ma być podobno lepiej.

Donos z dnia 07-04-2008, a dokładniej z godziny 09:01
Poniedziałek wita się z nami jakoś tak byle jak. Jest pochmurno i chłodno (+6C). Wiosnę jedynie można dostrzec w ogródku.

Donos z dnia 05-04-2008, a dokładniej z godziny 13:21
Sobota nas nie zawiodła - jest naprawdę pogodnie. Powstaje pytanie: jak długo? No cóż... nasz poprzedni ekspert Pan Gil nie zdobył naszego zaufania, więc tym razem zapytaliśmy jego szanowna żonę, czyli Panią Gilową, licząc na jej wrodzoną kobiecą intuicję. Niestety otrzymaliśmy, typową dla kobiet, odpowiedź wieloznaczną, która w wolnym tłumaczeniu z ćwir-ćwir-skiego brzmi:
Kwiecień to przecież plecień i poprzeplata jeszcze wiele razy trochę zimy i trochę lata.
Tak to z tymi ekspertami właśnie bywa. Nie przypadkiem mówi się, że ekspert to taki ktoś, kto potrafi dzisiaj dokładnie wyjaśnić, czemu jego wczorajsza prognoza na dziś się nie sprawdziła...

Donos z dnia 04-04-2008, a dokładniej z godziny 09:05
Europę północno-zachodnią oraz południowo-wschodnią obejmują niże niże z frontami atmosferycznymi. Nad północną Rosją oraz Wyspami Brytyjskimi dominują wyże. Polska wschodnia znajduje się w strefie frontu atmosferycznego, zaś nad zachodnią sięga wyż znad Wysp Brytyjskich. Z północnego zachodu napływa chłodne powietrze polarnomorskie. I rzeczywiście. Wystarczy tradycyjny poranny piątkowy rzut oka za okno i porównanie go z widokiem sprzed 3 dni, żeby raz jeszcze przekonać się, że przysłowia są mądrością narodu, i że kwiecień rzeczywiście przeplata trochę zimy, trochę lata. Ten typ widocznie już tak ma. Oczywiście trudno mówić o zimie w ten weekend, ale upałów też nie będzie. Na szczęście padać też nie powinno. Jedynie w niedzielę może nas pokropić wiosenny deszczyk, ale tylko troszkę. Wiatru też się nie spodziewamy, więc windsurferzy, zarówno ci oporni, jak i odporni oraz wszyscy inni, będą mogli jedynie wirtualnie popływać, ot choćby popracować w wyobraźni nad swoimi rufami w ślizgu. W każdym razie nie zaszkodzi.
Nie zaszkodzi też poobserwować uważniej tak zwane okoliczności przyrody, bo wiosna to czas wielkich migracji ptaków i wystarczy dosłownie usiąść gdzieś na parę minut (najlepiej z atlasem ptaków w ręku), nie hałasować zbytnio i nagle odkrywamy, że widzimy a to gila, a to drozda, a to jemiouszkę i wiele, naprawdę niespodziewanie wiele innych ptaków. Polecam! Nie dość, że na świeżym powietrzu, nie dość, że za darmo, to jeszcze zdrowe i pouczające, no i z pewnością nie zaszkodzi.
No i w ten sposób łatwiej doczekać do wiosny, która z pewnością przyjdzie, choć jeszcze nie wiadomo dokładnie kiedy.

Donos z dnia 03-04-2008, a dokładniej z godziny 09:09
Tak to już chyba jest, że nie można ufać ekspertom: ani jednemu, a ni drugiemu. Czwartkowy poranek okazuje się pohmurny i wilgotny i dopiero jutro po południu pogoda powinna się poprawić. Eksperci nieporadnie tłumaczą się, że dla nich poprawa pogody właśnie nastąpiła, bo z wilgotnej ziemi częściej na powierzchnie wychodzą ich przysmaki, czyli dżdżownice, więc nie mają sobie nic do zarzucenia. No cóż... nie od dziś punkt widzenia zależy od punktu... żywienia.

Donos z dnia 02-04-2008, a dokładniej z godziny 09:50
W pogodzie nadal bez zmian, ale nasz kolejny ekspert, czyli niejaki Pan Gil poparł teorię Pana Drozda, że pogoda powinna wkrótce ulec polepszeniu.

Donos z dnia 02-04-2008, a dokładniej z godziny 09:09
Poranek drugiego dnia kwietnia nie jest zbyt piękny, ale zaprzyjaźniony drozd śpiewak po głębszym zastanowieniu twierdzi, że to sytuacja przejściowa i pogoda powinna wkrótce się poprawić.

Donos z dnia 01-04-2008, a dokładniej z godziny 18:57
Na koniec pierwszego dnia kwietnia pozostało nam tylko jeszcze ocalić od zapomnienia kolejny wieczorny widoczek i przeprosić za żart z gejzerem.

Donos z dnia 01-04-2008, a dokładniej z godziny 11:12
Dziś mamy 1 kwietnia, z łacińska zwany Prima Aprilis. W krajach anglosaskich nazywany jest Dniem Głupca (April Fool's Day), a we Francji Dniem Ryby (POISSON D'AVRIL). To tradycyjnie dzień robienia żartów. Ciekawa jest geneza powstania tej tradycji.
Grecy wiążą go z mitem o Demeter i Persefonie. Persefona miała zostać porwana do Hadesu na początku kwietnia. Jej matka Demeter, szukając jej, kierowała się echem głosu córki, ale echo ją zwiodło.
Chrześcijaństwo wiąże prima aprilis z Judaszem Iskariotą. Miał się on urodzić właśnie pierwszego kwietnia i dlatego dzień ów kojarzył się z kłamstwem i nieprawdą.
Natomiast historycznie rzecz biorąc sprawa wygląda następująco.
W 1235 roku sobór we Francji ustanowił Święto Zwiastowania (wtedy to Archanioł Gabriel zwiastował Marii narodzenia Jezusa). Przypadało ono 25 marca, bo to 9 miesięcy przed Bożym Narodzeniem (czemu 9 miesięcy nie trzeba chyba tłumaczyć). Święto Zwiastowania było wtedy początkiem nowego roku urzędowego, a prezenty noworoczne dawano dokładnie tydzień później, czyli 1 kwietnia. Zwyczaj ten trwał do połowy szesnastego wieku i obchodzono go tak jak obecnie Nowy Rok.
Jednak w roku 1562 , papież Grzegorz XIII wprowadził nowy kalendarz dla świata chrześcijańskiego (tzw. kalendarz gregoriański, który zastąpił dotychczas używany tzw. kalendarz juliański), gdzie Nowy Rok przypada na pierwszego stycznia.
Jednakże niektórzy nie słyszeli lub nie wierzyli w tak radykalną zmianę daty (wtedy nie było radia czy telewizji i wiadomości co pół godziny) i nadal obchodzili nowy rok pierwszego kwietnia. Natomiast inni w tym dniu robili im kawały i nazywali ich "kwietniowymi głupcami", i stąd właśnie angielski April Fool's Day czyli Prima Aprilis.

Donos z dnia 01-04-2008, a dokładniej z godziny 08:34
Ciągle jeszcze nie wiadomo czy palmy zawitają na stałe na nasz wąski pasek piasku, ale wiadomo na pewno, że w tym miesiącu minie dokładnie 7 lat od napisania pierwszego donosu. No cóż... latka lecą, a sześciofałd na brzuchu się rozmnaża w najlepsze, ale pomimo różnych wahnięć formy i treści jednak te 7 lat udało się jakoś donosić, więc pewnie i kolejne się uda, czego sobie i Państwu życzę... ;)

Donos z dnia 01-04-2008, a dokładniej z godziny 08:28
Jak się właśnie dowiedzieliśmy z Biura Hydrologicznego Marynarki Wojennej dziś rano na Zatoce Puckiej w pozycji: szerokość geograficzna: 54° 39' 08'' N oraz długość geograficzna: 018° 38' 30'' E wykonujący poranny oblot rejonu helikopter ratowniczy SAR (Search And Rescue) wykrył kamerą termowizyjną tak zwaną plamę ciepła. Okazało się, że jest to po prostu stosunkowo mały obszar wody, którego temperatura wyraźnie różni się od reszty akwenu. W tym wypadku plama ciepła ma średnicę ponad 100 metrów i temperaturę około +20C (woda w Zatoce ma teraz jakieś +5C, więc jest to znacząca różnica). Najprawdopodobniej (to na razie tylko hipoteza) jest efektem przebicia się ciepłych wód artezyjskich pod wpływem ciśnienia hydrostatycznego. Powstał więc taki podwodny, gorący mini-gejzer. Marynarka Wojenna przygotowuje robota podwodnego, który ostatecznie ustali, co jest przyczyną tej termicznej anomalii.

Donos z dnia 01-04-2008, a dokładniej z godziny 08:17
Niezwykle ciepły i nie mniej słoneczny ostatni dzień marca 2008 pozostawił po sobie już tylko wspomnienia, ale pierwszy dzień kwietnia wcale nie zamierza być ani mniej słoneczny, ani chłodniejszy i już od samego rana ostro pnie się w górę termometru, by wczesnym popołudniem osiągnąć poziom około +12C.

Donos z dnia 01-04-2008, a dokładniej z godziny 08:06
Szast-prast i nie wiadomo kiedy, nie wiadomo jak, minął nam marzec. Może dlatego, że działo się marcu nie mało, bo w marcu jest przecież jak w garncu. I rzeczywiście na brak atrakcji i zmian pogody nie mogliśmy narzekać. Bywało deszczowo, bywało sztormowo, bywało romantycznie i bywało mroźnie. Były też kwiatki na 8 marca, a raz zapędziliśmy się też do lasu. Poza tym ogólnie rzecz biorąc marcowa sytuacja była generalnie przedwiosenna, a czasem nawet wielkanocna. W marcu, jak co roku, przeżyliśmy zmianę czasu na letni i byliśmy świadkami przylotu, wylotu lub przelotu wielu ptaków. Na koniec przy akompaniamencie ćwierkających ptaszków i kwitnących kwiatków pojawił się kolejny zwiastun nadchodzącej wiosny, czyli trailer nowego instruktażowego filmu windsurfingowego z naszej kolekcji. Chodzi oczywiście o film "RUFA dla O(d)PORNYCH", czyli jak się nietrudno domyślić, obraz poświęcony w całości świętemu Graalowi windsurfingu, czyli "rufie" w ślizgu lub jak kto woli ślizgowemu zwrotowi z wiatrem.
I tak właśnie minął nam ten marzec. Gdyby jednak ktoś chciał bliżej się z nim zapoznać, wszystkie marcowe donosy znajdzie na marcowej stronie donosów.

Donos z dnia 01-04-2008, a dokładniej z godziny 07:48
Nowy miesiąc, nowe wiadomości. Donosy z poprzednich miesięcy i lat znajdziecie Państwo w naszym przepastnym ARCHIWUM.

=======================================================

Donosy z poprzednich miesięcy znajdziecie Państwo w naszym Archiwum.

Jeśli jakakolwiek fotografia z "Donosów" jest z Twoim udziałem, a z jakichkolwiek powodów jest Ci to nie rękę, napisz na adres info@augustyna.pl. Zdjęcie zostanie natychmiast usunięte z sieci i innych nośników. Tutaj natomiast znajdziecie pozostałe zasady wykorzystania naszych zdjęć.


Początek strony

Strona główna